W końcu nadeszła wiosna, choć z drugiej strony żal mi zimy, której w tym roku praktycznie nie było.
Pierwsze cieplejsze dni to okres kilku wypraw do Kampinoskiego Parku Narodowego, do rezerwatu Sieraków oraz nad Wisłę. Naturalne rozlewiska oraz pierwsze kępki zielonej trawy w ciepłych promieniach słońca wyglądają bardzo uroczo i zdecydowanie poprawiają nastrój.