Następnego dnia po obiedzie pogoda nieznacznie się poprawia. Słońce niemrawo wygląda zza chmur, a ziemia, po całodziennym deszczu zaczyna intensywnie parować.
Wybieram się na spacer z myślą o fotografowaniu reniferów w tej nietypowej scenerii. Jednak im bardziej oddalam się od stacji, tym mocniej słońce przebija się przez ławicę chmur, a parowanie i lekka mgiełka ustępują pola […]
